Zespół: Trójfazowi

Cajonista: Krzysztof Wawrzyniak

Cajon: Fibo Percussion, Latin Percussion

 

Grasz na perkusji oraz wielu instrumentach perkusyjnych. Kiedy, jak i dlaczego zacząłeś grać na cajonie?

Krzysztof: Pierwszy Cajon jaki pojawił się w moim instrumentarium około 2013 roku, był to LP Bubinga, strunowy, cichy, bardzo selektywny, niedudniący. Kupiłem go przy okazji wyposażania firmy na start.  Zależało mi na posiadaniu "pudła" ponieważ w muzyce jaką grałem dotąd (piosenka autorska, poetycka i turystyczna) to bardzo dobry sposób na uzyskanie potrzebnych dźwięków z minimalnym wysiłkiem przy noszeniu, w transporcie, w nagłośnieniu. Zapewne większość użytkowników tak na to patrzy dopóki nie poszpera w historii instrumentu i muzyki, z którą jest związany.

 

Na jakim cajonie grasz obecnie?

Krzysztof: Gram na kilku skrzyniach:) Zależy jaki mam dzień, jaki dźwięk mi jest potrzebny i czy mam grać subtelnie werblowo, czy dawać krótkie, mocne strzały. Są to: -wspomniany wcześniej - LP Bubinga i Fibo Quantum. Mam też niższe modele LP i Fibo. "Quantum" też jest strunowy i w miarę selektywny, ale nieco bardziej basowy, głośniejszy od LP. Nie mniej na pewno kolekcja będzie rosła bo "swojego" pudła jeszcze nie odnalazłem. 

 

W szeregach zespołu Trójfazowi pojawiłeś się stosunkowo niedawno, jak do tego doszło?

Krzysztof: Między 2000 a 2006r. bardzo dużo grałem w zespołach przeróżnych gatunkowo (od poezji śpiewanej po hardrocka). Działo się sporo z Drużyną Wawrzyna (mnóstwo nagród na ogólnopolskich festiwalach). Utwory Drużyny pojawiły się na płycie "Sweterek...", niedawno wyszła druga część, a teraz trwają już prace nad trzecią. Nie mniej... Wyjeżdżając z rodzinnych stron w 2009r. oddaliłem się od "mojego" muzycznego środowiska. W 2012 roku ruszyła Kraina Bębnów i zajęcia głównie dla dzieci pochłonęły bez reszty moją energię aż do 2019r. Zajęcia dały mi "możliwość" bardzo intensywnego ćwiczenia gry dłońmi. Zacząłem jednak odczuwać brak samorealizacji jako twórca, muzyk. Szukałem zespołu, z którym mógłbym się rozwijać. Zagrałem kilka koncertów w 2019r. w projekcie MW Akustycznie, muzykę bałkańską, francuski i amerykański jazz z Marcinem Maroszkiem, było też kilka prób stworzenia zespołu, aż pojawiło się ogłoszenie Trójfazowych, na które odpowiedziałem (06.2020). 

Jedynym pozytywnym skutkiem "pandemii" była przymusowa przerwa od "dzieci", zatem wolny czas i energia na próby!:) Polubiliśmy się i czujemy, że wspólnie się rozwijamy. 

 

Jakich jeszcze instrumentów perkusyjnych używasz w zespole Trójfazowi?

Krzysztof: Bongosy, różne talerze efektowe, grzechotki, chimesy. Zawsze kusi, aby wziąć coś jeszcze;)

 

Jaki rodzaj muzyki tworzy zespół Trójfazowi?

Krzysztof: "Piosenkę autorską", którą gramy ciężko przyporządkować. Zawiera elementy rockowe, swingowe, latino-amerykańskie, flamenco, szantowe, biesiadne, satyryczne. Cajon spisuje się w nich świetnie:) 

 

Czy udzielasz się jeszcze w jakichś zespołach lub projektach po za Trojfazowymi?

Krzysztof: Do końca życia będę członkiem Drużyny Wawrzyna :) Gram też od niedawna z Reagguj i nagrywam w moim Home Studio instrumenty perkusyjne na zlecenie:)

 

Więcej o zespole Trójfazowi na:

https://www.facebook.com/Tr%C3%B3jfazowi-100104194907415